Pewnego wieczoru nieświadom niczego dostałem wiadomość na Facebooku z pytaniem, czy czasem nie chciałbym wziąć udziału (jako przedstawiciel MDS Snowboard) w dość nietypowym przedsięwzięciu, czyli tygodniowej wycieczce po kilku narciarskich resortach. Całość organizowała Lufthansa a moje zadanie, to opisanie tego wszystkiego. Cóż, długo się nie zastanawiałem, szybki rzut oka na kalendarz i jeszcze szybsza decyzja, oczywiście na tak.
Mocno niewyspany stawiłem się na lotnisku w Balicach, gdzie dość szybko udało mi się ogarnąć swój ponadwymiarowy bagaż i zapakować siebie do samolotu. I tu mała uwaga, a mianowicie warto odprawiać się drogą elektroniczną. Szybko dostajemy mailem wszelkie informacje i kod na telefon który zastępuje bilet. Jest i szybko, wygodnie i działa. Lot przebiegał spokojnie, a dzięki miejscu przy oknie mogłem podziwiać wschodzące słońce ponad oceanem chmur.