Korua Shapes – Mochi Yuki
7 listopada 2024Mochi Yuki, to krótka relacja z pobytu ekipy Korua Shapes w Japonii. A jeśli Japonia, to oczywiście nie zabraknie świeżego puchu w dużych ilościach, pięknych linii i konkretnych firan.
Mochi Yuki, to krótka relacja z pobytu ekipy Korua Shapes w Japonii. A jeśli Japonia, to oczywiście nie zabraknie świeżego puchu w dużych ilościach, pięknych linii i konkretnych firan.
Tak o filmie piszą jego twórcy:
Zeszłej zimy wróciliśmy do Japonii po raz pierwszy od Covid, z zamiarem zanurzenia się w bezdennej studni puchu, którą może zapewnić tylko Hokkaido. I tak się stało. W międzyczasie w domu, w Szwajcarii, spotkaliśmy się z takimi samymi warunkami jak wtedy, gdy wyjeżdżaliśmy: zupełne przeciwieństwo tego, czego doświadczyliśmy za granicą. To zainspirowało nas do poszukiwania dalszych kontrastów, ale także podobieństw między tymi dwoma miejscami, które są nam tak drogie – Szwajcarią, naszym domem, z wysokimi Alpami, głębokimi dolinami, małymi wioskami i starą europejską architekturą; w przeciwieństwie do spokojnych wzgórz północnej Japonii i gęstego, tętniącego życiem szaleństwa, jakim jest Tokio.
Eleven By One od Korua Shapes, to jedenaście jednominutowych ujęć połączonych w całość. Bardzo klimatyczna produkcja, za którą stoi Morgan Maassen, a która powoduje, że od razu chce się iść na deskę. Dużo zbliżeń, dużo zwolnionego tempa i dużo śniegu.
Sympatyczny materiał promujący jeden z modeli Koruy, Uberegg. Jest to następca eksperymentalnego Obelixa, który kosmicznie dobrze radził sobie w puchu, natomiast na krawędzi już niekoniecznie. Inna sprawa, że Obelix nie posiadał krawędzi, za to posiadał coś, co można nazwać antytalią. Uberegg to mniej radykalna wersja Obelixa i tak de facto zmieniono jedynie taliowanie i dorzucono stalowe krawędzie. W efekcie w puchu dalej radzi sobie najlepiej, a i da się na tym szurnąć na krawędzi. Aktualnie jej nie mamy w ofercie, ale gdyby ktoś chciał takowe cudo posiadać, to prosimy o maila ( biuro@snow4life.pl )
Earning Your Turning, czyli w wolnym tłumaczeniu: zarób na swoje skręty. Najnowszy film od Korua Shapes jest w całości poświęcony splitowym wersjom ich desek. To właściwie jedyna zmiana, całe reszta filmu, to mega stylowe skręty, grube linie i sporo ciosania w puchu.
Yearning For Turning #10 – Memory Lane, to rocznicowe wydanie. Znajdziemy w nim sporo starszych materiałów, ale nie zabraknie nowości. Moim zdaniem, to jeden z najlepszych filmów z serii. Zdecydowanie trzeba obejrzeć.