Kwietniówka w Les2Alpes
23 maja 2016
No trochę zeszło zanim zebrałem się za ogarnięcie podsumowania z naszego ostatniego wyjazdu do Les2Alpes, ale wiecie, rozumiecie, był długi weekend, w Tatrach dosypało, czyli rzecz się rozbiła o tak zwane „priorytety”. Wiek też robi swoje i wiadomo że z czasem człowiek się uwstecznia. Pióro ciąży i cokolwiek człowiek nie napisze, to wydaje mu się że wieje z tego nudą i dłużyzną. Á propos wieku, to na tym właśnie wyjeździe przypomniałem sobie, że zapomniałem ile to już „kwietniówek” zaliczyłem w tej miejscówce. Obstawiam okolice czternastu, ale w tej kwestii mogę się mylić. Czy ta była jakaś szczególna? Nie, raczej powiedziałbym że to klasyk, choć parę różnic zawsze się znajdzie. Pierwsza z nich to sama podróż. Było za szybko i za spokojnie.